Mało który film potrafi tak wzruszyć i rozczulić widza jak właśnie „Edward Nożycoręki”. Jest to smutna historia chłopca-cyborga, który samotnie mieszka w opuszczonym zamku.

Chłopiec mimo swego dziwactwa – zamiast rąk posiada ostre nożyce, jest osobą bardzo wrażliwą i dobrą. Jednak mimo to nie ma przyjaciół.

Kiedy umiera twórca Edwarda ten postanawia opuścić swoje dotychczasowe lokum i zacząć poznawać świat. Tak właśnie trafia na pobliskie przedmieścia, gdzie po raz pierwszy spotyka ludzi.

Początkowo nie budzi ich zaufania, tylko jedna z kobiet decyduje się go przygarnąć. Edward jednak szybko zyskuje sympatię także pozostałych mieszkańców – dzięki swoim nożycom staje się dla nich prywatnym fryzjerem oraz ogrodnikiem.

Film od samego początku, a po ostatnią scenę jest bardzo przyjemnym i wzruszającym obrazem. Pokazuje, jak wiele znaczyć może dla kogoś przyjaźń, nawet pomimo dzielących ludzi różnic.

Film warto zobaczyć, nawet jeżeli nie do końca jest to nasz ulubiony gatunek. Moc wzruszeń i emocji gwarantowane.